czwartek, 19 maja 2011

Gdy zbliza sie koniec, koniec wiosny

Gdy jacarandy* na nowo staja sie fioletowe, a bujna, krotko przystrzyzona trawa pokryta jest opadem filetowych kwiatow, gdy mozna zobaczyc czerwone drzewo..

fioletowe kwiaty

czerwone drzewo

Robi sie coraz cieplej, co moze przejsc nawet i niezauwazone.. gdy czasem brakuje tlenu w powietrzu.. gdy tak jak, w tym,  jak i poprzednim tygodniu temperatura faluje od dwudziestu paru do trzydzistu kilku stopni..

Gdy po 36 stopniowym dniu, powietrze w koncu  nie wytrzymuje i musi byc juz ta super krotka i obfita ulewa, ta przelotna burza..

Gdy na rynku pelno jest dziwnych nieznanych pomaranczowych owocow, gdy pojawiaja sie te ogorki, ktore ogorkami nie sa.. gdy mozna juz tylko niekiedy dostac truskawi, bo to wlasciwie juz po sezonie.. i gdy autobusy sa pelne podrostkow wracajacych z oceanicznej plazy..

dlugi nie-ogorek (armenian cucumber) i popularna forma jego podawania: starty w formie wodnej a'la zupy z dodatkiem oregano


.. to wlasnie wtedy wiadomo ze zbliza sie koniec, koniec wiosny..

A tegoroczny Mawazine** juz wkrotce..
_____________________________________
* pisalam o jacarandach tu: Jest niebiesko
** o zeszlorocznym festiwalu Mawazine mozna znalezc pod etykieta: festiwale i wydarzenia